Jak tytuł wskazuje będziemy tutaj wypisywać tytuły książek, które były nieciekawe.
Pamiętam, jak odwiedzałam różne fora, gdzie młodzi ludzie na pierwszym miejscu stawiali książkę H. Sienkiewicza pt. "Krzyżacy". Ja uważam, że przy "Syzyfowych pracach" Żeromskiego to pikuś...pan pikuś(jak to mówi nasza szanowna pani z chemii;)). Krzyżaków przeczytałam w całości, gorzej było Syzyfowymi pracami, to była prawdziwa męczarnia. Nie dałam rady, książka jak dla mnie okropna.
Offline